PL-CZ PROJEKT

Wybierz język strony:

Historia karkonoskich laborantów

Przez stulecia rejon Karkonoszy był słabo zaludniony. Jednymi z pierwszych śmiałków, którzy penetrowali niedostępne górskie tereny byli średniowieczni poszukiwacze skarbów, kamieni szlachetnych i minerałów zwani Walonami (Walończykami). Znali oni i korzystali również z leczniczych właściwości karkonoskich ziół. Nie zachowały się źródła pisane, dotyczące działalności karkonoskich zielarzy z okresu średniowiecza, ale miejscowa ludność korzystając z własnych doświadczeń i tradycji, a także obserwując Walonów oraz korzystając z wiedzy joannitów przybyłych pod koniec XIII w. do Kotliny Jeleniogórskiej, zapoznała się z leczniczymi właściwościami górskich ziół. W epoce renesansu wzrosło zainteresowanie człowieka otaczającą przyrodą, a pojawienie się drukowanych zielników i opracowań zielarskich miało znaczący wpływ na popularyzację ziołolecznictwa. Na Śląsku znane były dzieła największego przyrodnika i lekarza doby renesansu – Paracelsusa, który w miejsce skomplikowanych i nierzadko szarlatańskich receptur średniowiecza wprowadzał proste i skuteczne leki roślinne.

Pierwsze pisemne wzmianki o zbieraniu ziół w Karkonoszach pochodzą z połowy XVI w. Zapiski dotyczą zainteresowania ziołami przez uczonych i lekarzy, którzy najczęściej przybywali w Karkonosze i Góry Izerskie z Pragi. Na polecenie cesarza Rudolfa II (1576 - 1611) Karkonosze przeszukiwał pochodzący ze Strzegomia lekarz Johannes Scultetus, zwany od swoich górskich wędrówek jako Johannes Montanus. Montanus z końcem XVI w. wysławiał umiejętności tutejszych zielarzy. Do początków XVII w. wydanych zostało kilkanaście różnego rodzaju herbarzy i opisów śląskich ziół, co świadczy o zainteresowaniu karkonoskimi ziołami ze strony niejednokrotnie wybitnych postaci ze świata renesansowej medycyny.

Jedną z nich był Caspar Schwenckfeldt (1563-1609), jeleniogórski zielarz, doktor medycyny i humanista, który zanotował w swym dzienniku: "[...] w górskich wioskach wielokrotnie trafiłem na zielarzy znających wybornie sztukę leczenia i służących bliźnim". W botanicznym opisie Cieplic Śląskich i okolic wydanym w 1607 r. Caspar Schwenckfeldt pisał, że w górach spotykano licznych korzenników i zielarzy, którzy nierzadko uprawiali też nielegalne praktyki lekarskie.

W 1622 r. lub 1623 r., w Karpaczu osiadła grupa protestanckich uchodźców religijnych z Czech. Był wśród nich Georg Werner, pochodzący z Kłodzka aptekarz, który miał dać początek karkonoskiemu ośrodkowi laborantów, a zielarską wiedzę przekazał synowi. Karkonoscy laboranci obrali sobie za patrona mitycznego władcę Karkonoszy – Ducha Gór i jego podobiznami ozdabiali zielarskie kramy. Sprzedając swe medykamenty, chętnie opowiadali niesamowite historie o Duchu Gór, zwanym także „korzennikiem”, jako że według legend miał posiadać największą wiedzę o leczniczych właściwościach karkonoskich ziół, był także ich opiekunem i strażnikiem. Z pomocą owych opowieści karkonoscy laboranci starali się odstraszyć i ukryć przed niepowołanymi ludźmi miejsca występowania drogocennych ziół i tajniki produkcji leków.

Z czasem, największym skupiskiem laborantów w Karkonoszach stał się Karpacz, choć ich działalność rozciągała się na całe góry. Według jednej z legend początek ośrodka laborantów pod Śnieżką ok. 1700 r. mieli dać studenci medycyny uniwersytetu w Pradze, noszący imiona Mikołaj i Salomon. Legenda podaje różne wersje przyczyn ich przybycia do Karpacza; z powodu panujących w Pradze zamieszek, w ramach ochrony przed zarazą, bądź jak głosi kolejna wersja, z obawy przed odpowiedzialnością za udział w krwawym pojedynku z jakimś lekarzem czy aptekarzem. W Karpaczu studenci postanowili zamieszkać i oprzeć lekarską praktykę na połączeniu nauki medycznej oraz leczniczych właściwości natury. W podzięce za gościnę mieli przekazać swoją wiedzę mieszkańcom Karpacza, założyli także pierwszą w miejscowości aptekę. O ile nieznane są nazwiska praskich studentów, o tyle zachowały się nazwiska ich pierwszych karpackich uczniów. Byli to Melchior Grossmann i Jonas Exner, którzy w 1696 r. opłacali jedne z najwyższych we wsi podatków. Na północnej ścianie kościoła parafialnego św. Jadwigi w Miłkowie zachowały się pochodzące z początków XVIII w. nagrobki karpackich laborantów.

Około 1700 r. zielarze z Karpacza i okolic utworzyli własny cech, mający swoich mistrzów, którym w produkcji leków pomagali terminatorzy i czeladnicy. W późniejszych latach Karpacz otrzymał nazwę „wsi aptekarzy”. W XVIII w., po zajęciu tych terenów przez Prusy, zaczął narastać konflikt pomiędzy oficjalną medycyną – dla której laboranci byli konkurencją - a karkonoskim ziołolecznictwem. Pruska ustawa rządowa z 1740 r. ograniczała liczbę legalnie działających w Karkonoszach laborantów do trzydziestu osób, a na zielarską działalność trzeba było zdobyć urzędową licencję.


W 1796 r. karkonoski cech laborantów liczył 27 członków mieszkających w Karpaczu, Miłkowie, Głębocku i okolicy. Od tego roku. rząd pruski zezwolił laborantom z Karpacza na produkcję i sprzedaż jedynie 46 medykamentów i pomimo, iż sława karkonoskich medykamentów rosła, administracyjne ograniczenia stopniowo zaczęły doprowadzać do upadku tutejszego zielarstwa. Dnia 30. 09. 1843 r. rząd pruski wstrzymał wydawanie nowych zezwoleń na prowadzenie praktyki zielarskiej, co stało się początkiem końca działalności karkonoskich laborantów. Ich historię zakończyła śmierć Ernsta Zwölfela, który zmarł 2 kwietnia 1884 r., a w drodze wyjątkowej łaski, jako ostatni z karkonoskich laborantów posiadał prawo dożywotniego wyrabiania zielarskich medykamentów.

Projekt „Rozwój infrastruktury turystycznej KRNAP i KPN” nr CZ.3.22/2.2.00/09.01545 jest współfinansowany
z Unii Europejskiej ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
w ramach Programu Operacyjnego współpracy Transgranicznej Republika Czeska-Rzeczpospolita Polska 2007-2013

Projekt i realizacja: Agencja Reklamowa Inter Promotion | © Copyright Karkonoski Park Narodowy 2012